Rozdrapywanie ran

W swoim „Dzienniku pisanym później”, poświęconym podróżom po Bałkanach, Andrzej Stasiuk pisał o konflikcie, który miał miejsce na terenach dezintegrującej się w latach dziewięćdziesiątych Jugosławii, że „ta wojna wyglądała tak, jakby zorganizowano ją na potrzeby zblazowanych zachodnich Europejczyków. Żeby mogli się̨ bać, pogardzać albo czuć wyższość” (Stasiuk 2011: 87). Dwadzieścia pięć lat po masakrze w Srebrenicy Jasmila Žbanić nakręciła na jej temat film, który – chociaż faktycznie wywołuje strach – konfiskuje możliwość odczuwania tej wyższości. „Aida” jest bowiem przede wszystkim zarzutem wobec tych, którzy wówczas zawiedli; zarzutem wobec Zachodu, który wykazał się tragiczną w skutki indolencją.

Całość recenzji dostępna w ArtPapierze.

Dodaj coś od siebie!